Bruksela cz. I

wtorek, 7 stycznia 2014

Udostępnij ten wpis:
22-28.02.2013 r
Bruksela




































Zaraz po zakończeniu zimowej sesji wsiedliśmy z Madzią w samolot z Okęcia i polecieliśmy do Brukseli. Skorzystaliśmy z okazji, że przebywał w niej nasz przyjaciel Jarek Saternus. Dla mnie była to podróż historyczna, o czym już kiedyś wspominałem, ponieważ w Belgii byłem jako dziecko.

Niestety pogoda w lutym w Brukseli nie rozpieszcza. Było zimno i mokro. Czasami padał deszcz ze śniegiem. Nie przeszkodziło to nam w dokładnym zwiedzaniu tego pięknego miasta. Raz po raz zaglądaliśmy do miejsc, które znałem z młodości. Cieszyłem się, że mogłem je pokazać Madzi i przekazać jej moje wspomnienia z tamtego czasu.
Cieszę się także, że w zwiedzaniu towarzyszył nam Jarek. Już kiedyś powiedziałem, że rozmowa z tym wyjątkowo mądrym i pogrążonym w pasji gościem, daje powera na ładnych kilka dni. Wyjazd bardzo udany. Siedząc wcześnie rano w samolocie do Warszawy na pewno było nam smutno. Choć dużo podróżujemy, tak to był jeden z najlepszych wypadów.

Obecnie prezentuję pierwszą część z samej Brukseli. Na blogu znajdują się już zdjęcia belgijskich słodyczy, Antwerpii. Wkrótce pojawi się Bruksela i Amsterdam nocą oraz Amsterdam w środku dnia:)


Zapraszam serdecznie:) 

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia