W krainie słodyczy

niedziela, 5 stycznia 2014

Udostępnij ten wpis:
22-28.02.2013 r
Bruksela - Amsterdam - Antwerpia - Brugia
























Z mojej pierwszej wizyty w Brukseli pamiętałem, że na każdym kroku spotykaliśmy się z witrynami pełnymi słodyczy. Od tego czasu nic się nie zmieniło. Belgia wciąż słynie nie tylko z frytek (w końcu to Belgowie je wymyślili), ale także z przeróżnych czekoladek i łakoci. 

A zjeść można naprawdę wiele. Niestety dla przeciętnego Polaka ceny są przynajmniej niemałe. Mimo to nie można będąc w Belgii, Holandii czy Francji, nie spróbować chociaż jednej czekoladki. Madzi najbardziej do gustu przypadły "makaroniki". Dla mnie najsmaczniejsze oczywiście były praliny. Były naprawdę pyszne! Ciastka i inne łakocie cieszą nie tylko podniebienie, ale także wzrok, bo wyglądają fantastycznie:) Polecam:)

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia