03-04.12.2011 r
Katowice - Nyköping - Gdańsk
Promocja na bilety lotnicze w linii Wizzair skłoniła mnie, aby w grudniu odwiedzić Skandynawię, a dokładniej Szwecję. Plan był taki: wyskoczyć na kilka godzin do Sztokholmu, później lecieć do Gdańska, pozwiedzać i wrócić pociągiem do domku. Ogólnie od pierwszej chwili zakochałem się w Szwecji. Cudowne powietrze, jeszcze lepsza woda i przede wszystkim ludzie, uśmiechnięci i serdeczni. Najgorszymi dla nas w Skandynawii, okazali się...Polacy tam mieszkający, a dokładniej jedna Polka. Pech bowiem chciał, że nasz samolot z przyczyn technicznych nie mógł po nas przylecieć, dlatego musieliśmy gdzieś przenocować. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Dzięki odwołanemu lotowi spędziliśmy super weekend w Nykoping, gdzie poznaliśmy wspaniałych ludzi (między innymi słynnego rapera Brahu). W niedzielę obeszło się bez komplikacji i udało się wrócić do kraju, gdzie niestety pierwsze, na co natknęliśmy się, to awanturujący się pijani Polacy.. Ale cóż, z bagażem doświadczeń i z nowymi, wspaniałymi znajomościami całkowicie pozytywnie oceniam tę wyprawę. Nie przywiozłem z niej dużo zdjęć, gdyż padła mi bateria, ale wiele zapamiętałem w głowie.
Jutro (21.01) o 6 rano wracam do Szwecji. Startujemy z Katowic i lecimy do Malmö. To piękny kraj, myślę, że każdy powinien go zobaczyć.
Piękne zdjęcia przypominają mi moją podróż do Szwecji, wrześniową, z tej samej okazji - za 60 zł w obie strony. Kocham to państwo do szaleństwa już od kilku lat, uwielbiam to lotnisko w Nykoping, po środku niczego, rude chaty, wybrzeże i oczywiście wspaniałych ludzi. Ach, jak bardzo chcę tam wrócić!
OdpowiedzUsuń