Malmö - Gorzów
Już od dłuższego czasu po głowie chodziła mi myśl, aby sprawdzić czy moje stare Zenity nadają się jeszcze do fotografowania. Okazja nadarzyła się świetna, ponieważ w prezencie od Piotrka Tarczyńskiego otrzymałem dwa kolorowe filmy Kodaka (ISO 100). Założyłem i wziąłem się do roboty. Pierwszy film zużyłem na próbę funkcjonalności światłomierza (prześwietlanie, niedoświetlanie itp. według wskazań). Drugi posłużył jako element sobotniego spaceru z Madzią, psem Fadem i małą Antosią. Mimo wysokich szumów mi osobiście efekt się podoba, zdjęcie robione nie tak dawno a wyglądające jakby uwiecznione 20 lat temu. Tego mi brakowało. Licytuję kolejne filmy i już teraz do każdej podróży zabiorę ze sobą kliszaka.
Czy to nie ten światłomierz ode mnie?:-)
OdpowiedzUsuńNie Michale, inny:)
OdpowiedzUsuń