Ostatnie dni wakacji w Balicach

czwartek, 24 listopada 2011

Udostępnij ten wpis:
29.09.2011 r
Podkrakowskie lotnisko Balice (EPKK)






















W ostatnie chwile wakacji postanowiliśmy wybrać się z Madzią do pewnego miejsca, gdzie bardzo lubimy spędzać czas, a które znajduje się niedaleko Balic (dokładniej w Mnikowie, w tzw. "Pierścieniu jurajskim". Przy okazji postanowiłem po raz pierwszy zabrać Madzię, aby spojrzała na samoloty z naszej, spotterskiej strony:) Wyjazd był wspaniały, udało nam się oprócz popatrzenia na samoloty pozwiedzać kilka okolicznych miejscowości:) I po raz pierwszy przekonałem się, że lotnisko, kiedy zapadnie noc jest bardzo romantyczne:) Nie spodziewałem się, że tak dużo osób wtenczas przychodzi na górkę. Był tylko jeden minus spotkania - kończące się wakacje. Ale wspomnienia pozostały:)

5 komentarzy

  1. To był pobłażliwy uśmieszek oczywiście. Ileż można oglądać zdjęcia tych samolotów?! Dałbyś zdjęcia swojej dupci, a nie jakiegoś złomu ;) hehe

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakbyś się znał, to wiedziałbyś, że to nie są te same samoloty. Ale czego można się spodziewać po ludziach, którzy nawet nie potrafią się podpisać. A po drugie określenie "dupci" też świadczy, z kim jest do czynienia.

    Mi Kamilu podobają się te zdjęcia:) mam nadzieję, że w zimie też wrzucisz trochę zimowych zdjęć:)

    Pozdrawiam

    Piotr K.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Jakbyś się znał, to wiedziałbyś, że to nie są te same samoloty"

    Hmm... No dobra - racja. Na tych zdjęciach widać też odrobinę nieba, zieleni i pasa startowego. Mea culpa.

    "Ale czego można się spodziewać po ludziach, którzy nawet nie potrafią się podpisać"

    Ważne, że Ty się podpisałeś. Piotr K. naprawdę dużo mi mówi.(Piotr Kupicha?)

    "Mi Kamilu podobają się te zdjęcia"

    Polecam krótką lekturę - http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=5375

    Z wyrazami szacunku
    Adam Z.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę Panowie, że to nie miejsce na kłótnie. Oczywiście każdy może wyrazić swoją opinię i jak najbardziej ją szanuję.
    Co do samolotów zgodzę się, że mimo iż wyglądają identycznie nie są te same (nawet jeżeli zdjęcie różni się kompozycją). Podobnie jak z samochodami.
    Wiadomo, nie każdy jest fanem samolotów i woli oglądać inne zdjęcia - całkowicie rozumiem. Głównie skupiam się na reportażach.

    Tak z ciekawości, czy moglibyście wysłać na moją pocztę jak dokładnie się nazywacie?:)

    Pozdrawiam

    Kamil

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia