Oświęcimskie Centrum Kultury
W czerwcu już tradycyjnie szkoły tańca z Oświęcimia organizują galę prezentującą dorobek całego roku treningowego. Tym razem uczestniczyłem w jednej gali, przeprowadzonej przez Grawitację.
Na tańcu się nie znam - przyznaję to szczerze. Pewnie wiele rzeczy w nim nie rozumiem. Mimo to oglądało się przyjemnie. Pasja jest rzeczą indywidualną i tak jak dla mnie latanie samolotem, jazda na nartach i podróżowanie to rzeczy które robię najchętniej, tak dla tej grupy młodych ludzi taniec stanowi w jakiejś mierze środek przekazu swoich emocji i uczuć. I chwała im za to!
Zespołowi i zawodnikom życzę dużo sukcesów, ale także i porażek (pewnie zaraz odezwą się głosy, że co ja wypisuję). Otóż tak, porażek również, ponieważ dobrze odebrane potrafią jeszcze bardziej zdopingować i zachęcić do dalszej, wytrwałej pracy.
Powodzenia w pięknej, cudownej i wspaniałej Kopenhadze!
właśnie porażka by się przydała by nam dac po dupie i pocisnąć do przodu! dobrze piszesz!
OdpowiedzUsuńPorażki dobrze odebrane zawsze służą jako doping :) nieraz są przykre, ale mogą wyjść na lepsze:)
Usuń