Pyrzowice - Czorsztyn - Krościenko - Wąwóz Homole
Podczas kolejnych dwóch ważnych dla mnie wydarzeń znowu towarzyszył mi mój Zenit. Pierwszy raz podczas Dnia Spottera w Katowice Airport a drugi podczas wędrowania po pienińskich szlakach.
Fotografia analogowa niesamowicie mnie cieszy. Szkoda tylko, że wiąże się z takimi kosztami. Ale nie ma co narzekać tylko cieszyć się pasją:)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz