Bruksela
Niestety pogoda w lutym w Brukseli nie rozpieszcza. Było zimno i mokro. Czasami padał deszcz ze śniegiem. Nie przeszkodziło to nam w dokładnym zwiedzaniu tego pięknego miasta. Raz po raz zaglądaliśmy do miejsc, które znałem z młodości. Cieszyłem się, że mogłem je pokazać Madzi i przekazać jej moje wspomnienia z tamtego czasu.
Cieszę się także, że w zwiedzaniu towarzyszył nam Jarek. Już kiedyś powiedziałem, że rozmowa z tym wyjątkowo mądrym i pogrążonym w pasji gościem, daje powera na ładnych kilka dni. Wyjazd bardzo udany. Siedząc wcześnie rano w samolocie do Warszawy na pewno było nam smutno. Choć dużo podróżujemy, tak to był jeden z najlepszych wypadów.
Obecnie prezentuję pierwszą część z samej Brukseli. Na blogu znajdują się już zdjęcia belgijskich słodyczy, Antwerpii. Wkrótce pojawi się Bruksela i Amsterdam nocą oraz Amsterdam w środku dnia:)
Zapraszam serdecznie:)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz